niedziela, 23 stycznia 2011

Fashion

U nas fashion to trochę co innego niż "wszędzie". Każdemu kojarzy się to z pokazem mody, wybiegi, sesje i tym podobne. U nas natomiast jest to totalny odjazd! :) Robisz co chcesz byleby było w temacie :)
Może się wydawać łatwe, ale niekoniecznie jest to prawdą. Niestety wręcz przeciwnie. Zajmuje to strasznie dużo czasu, energii i przede wszystkim nerwów.
Ja osobiście się strasznie denerwowałam i nie mogłam przez to spać. Bo nie wiedziałam czy się spodoba, czy będzie dobrze, a może nie będzie, a może się nie spodoba, a inni to na pewno będą mieli trzy razy lepiej, a tak w ogóle to mi się wszystko rozwali i nie wyjdzie. Czarnych scenariuszy wersji 3000, łącznie z zaspaniem na zajęcia, co akurat było najbardziej prawdopodobne, bo położyłam się na 1,20 h. A wyszło to tak, bo kończyłam projekt o 23, potem o 2 okazało się, że to w ogóle nadaje się do śmieci po czym zabrałam się za robienie właściwie od nowa. No i podobno wyszło. Nie wiem czy to kurtuazja czy prawda, że się podoba, ale nie wyszło tak źle. Może sami ocenicie?



1 komentarz: