wtorek, 21 czerwca 2011

Biedermeirer

Trochę bardziej na czasie, bo to moja sobotnia praca semestralna. Należy jej się trochę poprawek, ale pewne sytuacje losowe nie pozwoliły mi się skupić maksymalnie na pracy. I tak mi nieźle wyszło biorąc pod uwagę okoliczności przyrody. A i proszę wziąć pod uwagę, że to pierwsza rzecz, którą uszyłam samodzielnie w całości!



Ale najpierw zdjęcie z próby:















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz