Mianowicie FX. Jeśli ktoś z Was jest wrażliwy, to proszę nie oglądać tego przy ani bezpośrednio po jedzeniu :)
Pokażę Wam najciekawsze zdjęcia, które dopadłam. Z racji wykonywanego zawodu moje ulubione jest ostatnie :)
Zamieszczam to, bo jest to jedna z rzeczy, której się uczymy w szkole i pasjonuje większość z nas. Dużo osób chce się również tym zajmować w przyszłości, ale rynek niestety nie sprzyja młodym adeptom i w ogóle specjalistom od FX w Polsce. Może kiedyś to się zmieni i będzie na to większe zapotrzebowanie przez co będziemy mogli się bardziej rozwijać i robić to, co się podoba nam najbardziej? Może należy włożyć to do naszego worka z życzeniami na przyszły rok i w ogóle kolejne lata? Oby, oby.
No a teraz próbka :) I rozwiewam wszelkie wątpliwości - to nie jest prawdziwe - to moc silikonu i wprawnej ręki, którą dysponuje Pan Michał Kacprzycki.
Zdjęcia pochodzą z profilu fb Michała Kacprzyckiego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz