W dniach moich ostatnich egzaminów pozwoliłam sobie na to, by się nie uczyć. Zazwyczaj mi się to nie zdarza, a do tego jeszcze dobrze mi nie poszło na egzaminach :)
Dwa dni temu pojechałam do mieszkania fotografa, który zwrócił się do mnie z prośbą o makijaż do prywatnych zdjęć. Dziewczyna była dzielna, bo dostała ode mnie specjalny kosmetyk z Maroko do malowania oczu z miętą :)
Zobaczcie co nam z bolly udawania wyszło :)
moje ulubione kolorki! :)
OdpowiedzUsuńciekawy make up:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
OdpowiedzUsuń