wtorek, 7 grudnia 2010

Przeminęło z dynią

Wiem, że już jest sporo po naszym narodowym święcie Halloween, ale chciałam pokazać Wam zdjęcia z naszej zabawy tego dnia. Było bardzo.... przerażająco. Oczywiście dla przechodniów, straży miejskiej i gości restauracji. Nie mogłam się powstrzymać od tego, żeby wszystkich straszyć. Ale nie wyszło mi to do końca na dobre, bo jedna staruszka na przed pałacem prezydenckim dała mi z pięści w klatkę. No ale cóż.... Ryzyko zawodowe :)




Gone with the pumpkin

I know that our national holiday Halloween has passed a few days ago, but I'd like to show you some photos we took at the party that day. It was very... scary. Especially for pedestrians, municipal police and restaurant guests. I couldn't help myself but haunting everybody around! But it wasn't so good for me because of the old lady who were passing by in front of the Presidential Palace. She hit my chest with her fist! Well... Occupational hazard :)






2 komentarze:

  1. jeżeli lubisz straszyć na ulicach, to polecam Zombie Walk. wrażenia niepowtarzalne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Następnym razem na pewno! :)

    OdpowiedzUsuń