piątek, 3 lutego 2012

OTO JESTEM!





Otwarcie stadionu narodowego, to nie lada impreza, a gdy zobaczyłam informację, że mogę w tym uczestniczy, od razu zadzwoniłam.
W 10 minut, które miałam przeznaczone do wyjścia na pociąg do Warszawy musiałam dopakować wszystko, co byłoby mi potrzebne na stadionie. Szaliki i kije baseballowe się nie zmieściły :)







Otwarcie w którym brałyśmy udział, było częścią zamkniętą i głównym punktem programu był spektakl teatru Witkacego z Zakopanego. Przyjechało 17 aktorów i dodatkowo 15 tancerzy, co oznaczało dla nas charakteryzacje dla ponad 30 osób.



Próba na której miałyśmy poznać zespół, treść spektaklu i wymyślić charakteryzacje trwała aż do 5 rano. Spóźnienie na próbę aktorów (jechali prosto z Zakopanego) zrekompensował nam na początek catering, ale później zmęczenie dawało się we znaki.

Nie dane mi było znów iść spać, ponieważ o 8 rano musiałam iść na zaliczenie, a o 9 byłam umówiona z modelką na projekt GAJA - Zielona Ziemia (zdjęcia wkrótce).

Kolejny dzień bez snu i niespodzianka przed spektaklem - aktorzy przyjadą później niż było zaplanowane, czyli sytuacja ekstremalna - jak pomalować 30 osób w godzinę. 

Jak widać - nie ma rzeczy niewykonalnych :)
















1 komentarz: