środa, 15 lutego 2012

Orońsko - podsumowanie

Tak więc podsumowując wyjazd - bajka!
Może i nie zrealizowałyśmy zadania rzeźbiarskiego z Karoliną, ale byłyśmy za bardzo podjarane tymi wszystkimi pracowniami i co tam można robić.

Zajęłyśmy się przede wszystkim odlewami co naszym zdaniem było najciekawsze ze wszystkiego, bo może się nam później przydać, jako wstęp do profesjonalnych odlewów charakteryzatorskich, co nasz czego w szkole w przyszłym roku - ajm soł eksajted!

Powiem wam jedno - spodobało mi się to na maksa i dwa dni po powrocie z pleneru nogi i ręce grały na planie razem z wybuchami i innymi fajerwerkami. Zdjęcia niedługo, pewnie po dokrętkach piątkowych :)















Zgadnij kto to? :)






Na spawanie też się załapałyśmy - trzeba było się nauczyć wszystkiego! :)



A to nasz nowy przyjaciel - Czekan :)



A oto efekty naszej tygodniowej pracy



Brawo dla nas!





Doktor G.



Tak się bawi szlachta! Taka mała niespodzianka dla nas na pożegnanie. Dzięki! :)










A na koniec nasza mała instalacje pt. "Rąbanka" :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz