Przed planem ostatniego "Światła" miałam okazję zrobić coś wreszcie w Łodzi, czyli byłam na planie filmu na zaliczenie pierwszego roku reżyserii. Tytuł filmu pierwotnie brzmiał "Droga do domu", ale został ostatecznie zmieniony na "Babcia".
Co prawda było podobnie zimno, ale ciepły posiłek był, herbata i farelka, więc się nie pochorowaliśmy i przeżyliśmy ciężkie warunki.
Co prawda było podobnie zimno, ale ciepły posiłek był, herbata i farelka, więc się nie pochorowaliśmy i przeżyliśmy ciężkie warunki.
Także sezon zimowego marznięcia na planach uważam za otwarty! Tak, to ulubiona pora na kręcenie czegokolwiek.
Gdy tylko film pojawi się w internecie, nie omieszkam wam go zaprezentować :)
Gdy tylko film pojawi się w internecie, nie omieszkam wam go zaprezentować :)
wow!! ale swietna sprawa!
OdpowiedzUsuń