O plenerze nie ma co gadać - trzeba robić :)
A tak naprawdę, to trzeba po prostu być i nie omijać takich wrażeń i możliwości nauki.
Od początku roku głośno upominałam się o plener wyjazdowy ze szkoły i się udało, jesteśmy w Orońsku w Centrum Rzeźby Polskiej z naszym profesorem Maćkiem Aleksandrowiczem.
Dużo nam wszyscy pokazują, dużo pomagają, temat pracy zadany, ale tyle możliwości ile daje to miejsce nie pozwoliło mi jeszcze tematu rozwinąć. Póki co testuje wszystkie dostępne techniki rzeźbienia :)
Okolica jest godna pozazdroszczenia i jestem podekscytowana jak wygląda latem - musi być pięknie!
A tak wygląda nasza pracownia ze wspaniałym loftem na górze ;)
Dalszy ciąg okolicy
Klasyka muzeum, czyli wyrąbiste kapcie do czyszczenia podłogi przez zwiedzających :)
Typowy starodawny wystój - nowa ekspozycja. Swoją drogą, to wyobrażacie sobie takie czasy, gdy takie wnętrze będzie w muzeum?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz